 Wysłany: Wto 19:40, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Przypuszczam, że jeśli ksiądz się jutro pojawi, to zajęcia odbędą się z nieliczną grupą.. Ja np. nie wybieram się na nie, bo nikt nas tak nie będzie traktował a po za tym szkoda marnować 1.5 godz jak można dlużej pospać!! Do zobaczenia na ćw.  ) |
|
| Wysłany: Wto 13:04, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Miom zdanie było to ''przymiotywne przedstawienie teatralne " naszego ksiedza (gra w teatrze przeciez sam mówił ) Ja i tak jak Wy podzielam zdanie ze trzeba to zgłosic i cos z tym zrobic . Tym bardziej jutro sa zajacia i nie wiadomo czy ks. sie na nie stawi a po co mamy tak wczesnie wstawac |
|
| Wysłany: Sob 18:01, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Z jednej strony miał prawo się wkurzyć i miał do tego powody a z drugiej strony sam się nakręcił pozwalając emocjom w swojej pracy grać po swojemu - co spodowodało to co spowodowało każdy widział.
Ja sobie dalszych wykładów nie wyobrażam jeżeli ta sprawa nie zostanie rozwiana jakąś rozmową z Dr Kaczorowskim. |
|
| Wysłany: Sob 14:50, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Przypuszczam, że ksiądz już się nie stawi na naszych zajęciach... (a propo powyższej wypowiedzi), dlatego trzeba coś z tym zrobić. Nie chcę do nas przychodzić to jego sprawa, ale niech dadza kogos w zamian bo to przeciez przedmiot na zaliczenie!! | |
| Wysłany: Pią 22:21, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Niech proboszcz nie gada glupot ze ma w dupie kase za te wyklady , bo jest wprost przeciwnie. Place miesiecznie 400zł nie za wychodzenie profesora po 15 minutach tylko po 1,5 godziny. A liste obecnosci trzeba bylo mu za wycieraczke wsadzic. Jak jeszcze raz odstawi takie przedstawienie to bedzie trzeba z nim inaczej pogadac a nie biegac za nim i przepraszac. Gadaj z dupa to Cię osra. To nie są studia publiczne więc powiedzenie "klient nasz Pan" jest jak najbardziej na miejscu.
Pozdrowienia dla (kolejnosc alfabetyczna): Gidlewicz Marty Kudlik Wiolety Lemik Eweliny Sołowieja Radosława Tomaszewskiego Jarka |
|
| Wysłany: Śro 19:35, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Jak dla mnie totalna kompromitacja!! No kto tak robi? Co drugi wykład by się kończył w ten sposób, gdyby każdy wykładowca tak reagował. A powód do takiego zachowania był naprawdę słaby. Szkoda słów, no ale macie rację trzeba to zgłosić |
|
| Wysłany: Śro 18:57, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| popieram Cię natuss trzeba to głosić, bo później możemy mieć z tego powodu jakieś kłopoty. | |
| Wysłany: Śro 18:21, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Myślę, że ksiądz dziś nieźle przesadził...  Przyszedł, wyżył się i poszedł, typ człowieka uciekającego od problemów. My też mamy swoje prawa i wykładowca nie powinien nas w taki sposób traktować, mimo wszystko..
Moim skromnym zdaniem powinniśmy to jak najprędzej zgłosić, żebysmy potem nie mieli z tego powodu żadnych problemów. |
|
| Wysłany: Śro 14:17, 09 Kwi 2008 Temat postu: foch? |
|
| heyka studenci!
co myslicie o zachowaniu ksiedza dziś na zajęciach?czyon zgłupiał?jak można tak się zachowywać?przyszedł nabuzowany i się na nas wyżył?coś mi się tu nie zgadza!jak tak można?czy to znaczy,że jak my będziemy mieli jakiś problem z wychowankami to wyjdziemy i będziemy mieli go w dupie?to chyba mało pedagogiczne podejście do sprawy,prawda?czuję się zażenowana takim zachowanie zwłaszcza od wykładowcy...takie zachownia były w podstawówce i to babki wychodziły z klasy a tu facet,pedagog,ksiadz?niewiarygodne!a i jeszcze jedno!nie zapominajmy,że to my płacimy za ta szkołę i za te zajęcia...dla mnie ta cała sytuacja była kompletnie bezsensu!nie wiem jak wy,ale mnie się baaaardzo nie podoba!nie jestesmy jakimiś gówniarzami, z których można sobie nic nie robić!jestem obużona!i uważam,że trzebaby było się dowiedzieć,czy szanowny ksiądz ma zamiar sięstawić za tydzień?bo jak nie,to można pospać dłużej, anie, tak jak dziś,zmarnować 1,5 godziny życia! 
pozdrawiam |
|